Ściągnięta i przesuszona twarz, zaczerwienienia, podrażnienia oraz spierzchnięte usta to chyba najczęstsze symptomy zimy. O tej porze roku najchętniej nie wychodziłybyśmy z domu lub chodziły w kominiarkach. Na szczęście nie musimy, jeśli tylko będziemy pamiętać o odpowiednich kosmetykach.
Tłusty i gęsty krem to podstawa. Nawet jeśli na co dzień stosujemy lżejsze kremy, o tej porze roku musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. W ich składzie obowiązkowo powinny znaleźć się oleje, np. olej arganowy oraz kwas hialuronowy. Zimą idealnie sprawdzą się kremy z serii Argan Care – z kwasem hialuronowym, z kolagenem lub koenzymem Q10. Poza właściwościami pielęgnacyjnymi, stanowią świetną bazę pod makijaż. A skoro jesteśmy już w tym temacie, to i makijażu musimy przyłożyć większą wagę do kosmetyków jakich używamy. To, jaki podkład wybierzemy, ma ogromne znaczenie. Ważne, aby poza kryciem dodatkowo nawilżał i chronił skórę przed promieniowaniem słonecznym. Przykładem takiego podkładu jest *Total Cover, który skutecznie kryje, nie zapycha porów, zawiera SPF20, a dzięki zawartości oleju arganowego idealnie nawilża. Dobrą alternatywą dla podkładów są również kremy typu BB, CC i DD.
Na spierzchnięte usta sposób jest jeden – pomadki i balsamy do ust. Zawsze trzeba je mieć przy sobie. Delia Cosmetics poleca masełko do ust kojący miód z olejem arganowym i filtrem SPF 20. Przed mrozem nasze usta ochroni również ochronny balsam do ust SOS Instant Relief. Jeśli w makijażu lubimy podkreślić mocno usta, wybierzmy taką pomadkę, która dodatkowo nam je nawilży, np. kryjąca pomadka Creamy Glam.